późno jest. zdjęcia z 6.05, kiedy to odwiedziły mnie trzy urodziwe niewiasty, byśmy coś razem porobiły. znaczy się zdjęcia. na pierwszy ogień Paulina, kiedyś tam planuję Weronikę, a na koniec Monikę.
Mam pozaczynane chyba ze cztery notki, kiedyś je opublikuję, ale dziś nie mam weny na skończenie żadnej z nich. Zamiast tego tworzę właśnie nową. Żeby nie było za wiele pisania, to postanowiłam pokazać tu Kaprysa - mojego psa, który jest u mnie od wtorku : ) łącząc moje znikome umiejętności oraz jego nadmierną ruchliwość mało co wyszło, ale zawsze coś. ^^
Gdyby nie uszy, można by powiedzieć, że to rasowy golden retriever, ale pysk ma wybitnie owczarkowaty. ;)